Frankowiczów jest coraz mniej

Rekordowe zadłużenie wynikające z tytułu zaciągniętych kredytów mieszkaniowych we franku szwajcarskim, w przeliczeniu na polską walutę, wyniosło 162,03 mld zł i zostało odnotowane w 2011 r. Obecnie utrzymuje się ono na poziomie 102,8 mld zł (stan na koniec czerwca br. 2019 r.). Tylko w okresie czerwiec 2018 – czerwiec 2019 liczba kredytów frankowych zmniejszyła się o 23,32 tys. Kredyty mieszkaniowe spłacane w szwajcarskiej walucie stanowią 18,6 proc.

Jak podaje Biuro Informacji Kredytowej, jeszcze w 2016 r. aktywnych było 520,81 tys. zobowiązań udzielonych w CHF. Od tego czasu ubyło ich o 11,9 proc. Kredytobiorcy frankowi mają do spłaty 20,4 proc. wartości wszystkich rodzajów kredytów w Polsce. Polacy obsługują 27,69 mln kredytów, z czego 1,66 mln spłacają frankowicze.

Spadek wartości zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych frankowych w okresie ostatnich 12 miesięcy w kwocie ok. 7,91 mld zł, przy tylko niewielkim umocnieniu się kursu franka w tym okresie w stosunku do złotówki o ok. 5 gr., wynika przede wszystkim z terminowych spłat, dokonywanych przez kredytobiorców (...). Należy również wspomnieć o wzroście cen nieruchomości na rynku wtórnym w aglomeracjach, a tam właśnie głównie mieszkają frankowicze, co pozytywnie wpływa na wartość wskaźnika LtV (jego spadek) – tłumaczy Waldemar Rogowski z BIK.

Warto wspomnieć, że kredyty mieszkaniowe charakteryzują się największą spłacalnością, jeśli chodzi o wszystkie zobowiązania. Co ciekawe, pod względem opóźnień w regulowaniu rat przekraczających 90 dni, frankowicze stanowią mniej liczna grupę niż spłacający kredyty w złotówkach.