O podwyżkach cen nieruchomości w 2019 r. mówiło się już od dawna. Teraz podejrzenia stały się rzeczywistością, z którą przyjdzie zmierzyć się zarówno kupującym mieszkania, jak i najemcom. W górę poszły bowiem nie tylko stawki sprzedażowe, ale także wynajem. Kiedy poddamy analizie aktualne koszty, jakie trzeba ponieść wynajmując mieszkanie, zauważymy, że w odniesieniu do sytuacji sprzed 2 lat wzrosły one nawet o 25 proc. (przedstawione dane pochodzą z raportu ronin24.pl opracowanego na podstawie ofert portalu KRN.pl i dotyczą mieszkania o powierzchni 30 mkw.)
Z taką sytuacją mamy do czynienia np. w Gdyni, gdzie jeszcze w 2017 r. osoby zainteresowane wynajęciem mieszkania o powierzchni 30 mkw. płaciły średnio 1085 zł. Dzisiaj jest to już 1357 zł. Zjawisko obrazuje jednocześnie, jak wiele zmian zaszło na tamtejszym rynku. Trójmiasto staje się coraz bardziej popularne, jeśli chodzi o miejsce, gdzie koncentruje się strefa biznesowa. Nowe miejsca pracy i lokalny rozwój przyciągają tam zarówno inwestorów, jak i mieszkańców.
Do wysokiego wzrostu cen doszło także na łódzkim rynku nieruchomości, co również jest związane z ewolucją gospodarczo-ekonomiczną miasta. Analizowanemu metrażowi w aktualnych ofertach najmu towarzyszy kwota 1095 zł. Choć jest to stosunkowa niska suma, w ostatnich latach urosła aż o 17,4 proc.
Porównywalne wzrosty cen można zaobserwować w stolicach Wielkopolski i Małopolski, gdzie za kawalerkę najemcy płacą odpowiednio o 15,9 i 15 proc. więcej niż w 2017 r. Wynajem tego typu mieszkania w Poznaniu kosztuje 1254 zł, natomiast w Krakowie 1439 zł.
Niewiele mniejsze podwyżki objęły miasta w południowo-zachodniej części kraju. Zmiany cen nieruchomości przeznaczonych na wynajem w Katowicach i Wrocławiu wyniosły 13,5 oraz 12,1 proc. O ile różnica procentowa nie jest duża, o tyle kosz najmu znacząco się różni. Wrocław (1507 zł) bowiem jest o 211 zł droższy niż Katowice (1296 zł).
Zarówno pod względem zakupu, jak i wynajmu najdroższa pozostaje Warszawa. Wynajmując mieszkanie liczące 30 mkw. w stolicy Polski, trzeba zapłacić średnio 1855 zł, czyli aż o 760 zł więcej niż np. w Łodzi. Co ciekawe, na przestrzeni ostatnich 2 lat cena zwiększyła się tylko o 8,7 proc. – w 2017 r. najemcy wydawali 1706 zł.